Wczoraj odbyła się prezentacja Samsunga Galaxy S5 dla sprzedawców. Samsung zorganizował pokaz produktu w CinemaCity Arkadia. Sala kinowa była wypełniona po brzegi. Całość rozpoczęła się z małym poślizgiem. Dla uczestników był przygotowany stół z 4 modelami Samsunga Galaxy S5. Telefony nie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Można było spokojnie pobawić się nim i nikt nie czekał w kolejce.
Samsung przygotował humorystyczną prezentację. Zaczął od przeróbki filmu „Seks misja” – chociaż ja bym ten film wybrał do 6 generacji Samsunga;) Nagranie było ciekawe i widać, że włożyli troszkę pracy aby podłożyć głosy i wybrać odpowiednie sceny z filmu. Następnie został omówiony szczegółowo telefon. Podczas prezentacji mogliśmy się dowiedzieć, jak szybko telefon robi zdjęcia, jakie możliwości mamy podczas postprodukcji fotografii. Bardzo duży nacisk w nowym flagowcu Samsunga położono na aplikacje, które kontrolują nasz tryb życia. Ile kalorii zjedliśmy, ile kroków dzisiaj zrobiliśmy, a do tego telefon potrafi sprawdzić puls i w połączeniu z Gear Fitem mamy pełen wachlarz informacji, na temat naszego organizmu. Po całej prezentacji oczywiście był konkurs gdzie można było wygrać Samsunga Galaxy S5.
Następnie zostaliśmy zaproszeni na premierę filmu Need For Speed:) Tutaj Samsung wybrał jak najbardziej odpowiedni tytuł opisujący Galaxy S5 – Speed, tylko będę niestety upierdliwy, dlaczego wszyscy w tym filmie używali iPhonów? A w samochodach był widoczny system iOS Car i jeden z bohaterów cały czas chciał aby go nazywać „Mavericks” jak najnowszy system OS X od Apple:) Marketingowcy z Samsunga mają „cojones” jak berety;)
Podsumowując bardzo mi się podobała prezentacja Samsunga, dużo lepiej przemyślana i poprowadzona niż miało to miejsce tydzień temu u HTC. Widać, że producent z Korei pompuje gigantyczne pieniądze na kampanie reklamowe. Teraz tylko chciałbym dostać w swoje ręce S5 na dłużej, aby ocenić jak w rzeczywistości sprawdza się ten smartfon.