Z samego rana obudziły nas promienie słońca. Postanowiliśmy zebrać się i wyjechać z Warszawy aby zwiedzić okolice. Palec na mapie wskazał Twierdze Modlin. Bardzo szybko dojechaliśmy na miejsce. Na stronie internetowej zalecali zgłosić się do punktu informacyjnego po mapkę ponieważ będzie łatwiej zwiedzać. Niestety okazało się, że punkt informacyjny nie działa w niedziele, ale miły Pan, który prowadzi małą „restaurację” w budynku gdzie znajduje się Muzeum i Informacja Turystyczna wręczył nam mapę i powiedział jak najlepiej iść. Zwiedziliśmy także Muzeum. Widać było, że dopiero jest w trakcie budowy i nie mają pomysłu jak powinno do końca to wyglądać. Ale kustosz, który nas oprowadzał bardzo interesująco opowiadał o eksponatach i historii z nimi związanymi. Następnie parę kilometrów przeszliśmy zwiedzając wszystkie zakamarki Modlina, niestety duża część jest jeszcze w posiadaniu Wojska i nie można było dostać się do wszystkich interesujących budynków. Poniżej zdjęcia po małej obróbce i z nałożonymi filtrami a oryginalne zdjęcia są pod adresem: http://fotografia.digitalage.pl/photograph/twierdza-modlin/